"To dopiero początek"

Zaczyna się od intuicji, która przeradza się w pomysł. Po drodze pojawiają się trudności i trzeba miesięcy, nim przyjdzie pewność, że stworzyło się coś dobrego.(...) aktor Kamil Maćkowiak zadebiutował w filmie "Korowód" Jerzego Stuhra i zagrał kilka znaczących ról teatralnych.(...)

Budynek urzędu na warszawskim Mokotowie. Tu kilka razy w tygodniu odbywają się zdjęcia do serialu "Kryminalni". Urząd to w filmie komenda. Aktor Kamil Maćkowiak przyjeżdża na plan z Łodzi, w której mieszka. Przystojny, wysoki szatyn uśmiecha się czarująco na powitanie. Z miejsca budzi moją sympatię.
- To czas przyspieszenia w moim życiu. Bywa, że z planu jadę do Łodzi, gdzie wieczorem mam spektakl. Ale jestem zahartowany, skończyłem szkołę baletową. A tam liczy się systematyczna i ciężka praca. Nie ma czasu na delektowanie się sukcesem- opowiada.
- Mądrze mówi, bo to mądry chłopak- do rozmowy włącza się koleżanka z planu Magdalena Shejbal. Uważa, że Maćkowiak, to jeden z najzdolniejszych aktorów, imponuje jej talentem i konsekwencją. W tym roku zagrał w "Korowodzie" i choć film przyjęto chłodno, on dostał dobre recenzje. Doceniono go za role w teatrze, szczególnie za "Niżyńskiego" na podstawie "Dziennika" baletmistrza wacława Niżyńskiego. Maćkowiak sam opracował choreografię, napisał scenariusz i zagrał. Zdobył wiele nagród, w tym pierwsze miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Monodramów w Petersburgu.(...)

Kamil Maćkowiak jako dziewięciolatek zmusił rodziców, aby zapisali go do szkoły baletowej. Z rodzinnej Gdyni przeniósł się do Gdańska i mieszkał w internacie. Miał 15 lat, gdy występował na scenie Opery Bałtyckiej. Ukończył szkołę baletową z opinią, że może zrobić wielką karierę. On jednak, zafascynowany postacią Heleny Modrzejewskiej, wymarzył sobie aktorstwo. Ale nie dostał się do Akademii Teatralnej w Warszawie.
- Przeżyłem rok w zawieszeniu- opowiada. - Aby zarobić, statystowałem w filmach. Jednego byłem pewien - że nie zrezygnuję.
Za drugim razem dostał się do łódzkiej szkoły filmowej. Od drugiego roku studiów występuje w Teatrze im. Stefana Jaracza i zagrał tam już kilkanaście głównych ról.(...)

Kamil Maćkowiak nauczył się przejmować tylko konstruktywną krytyką, nie złośliwościami, więc omija fora internetowe. Swoje serialowe role w "Oficerach" i "Kryminalnych" traktuje poważnie, ale nie wiąże z nimi większych nadziei.
- Telewizja rządzi się uproszczeniami. Często obsadzają mnie w rolach, w których liczy się wygląd, a nie gra. W teatrze klucz doboru to umiejętność tworzenia roli, emocjonalność- twierdzi.
W przyszłości chciałby pracować z grupą ludzi świadomych artystycznych wyborów, założyć teatr. Gdyby to się nie udało, zmieni zawód. Może przecież robić wiele rzeczy. Nie ma w sobie ducha walki. Nie znosi castingów, jest outsiderem i idealistą.
- Wiele razy proponowano mi udział w "dziwowiskach", ale konsekwentnie odmawiam. Gdy gram na scenie, mogę śpiewać, tańczyć, ale nie jestem estradowcem i nie muszę występować w programach rozrywkowych. Zawód aktora to nie tylko talent, pasja, ale i wyższa matematyka. Trzeba umieć kierować swoją karierą.

Tekst: Monika Głuska-Bagan


*Pani, styczeń 2008