Kamil Maćkowiak otrzymał Nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu monodramów w Kilonii!!!.
Maćkowiaka genialna gra aktorska i taniec stworzyły poruszające, sięgające granic wytrzymałości, przeżycie teatralne- rozpoczyna swoją recenzję Sabine Tholund dziennikarka "Kilońskich wiadomości".
Scena studio w teatrze Dramatycznym w Kilonii stała się klatką ze szklaną podłogą, uwięziony w niej "Bóg tańca" skamle, skowycze i "wścieka się". Tutaj prezentuje rewię swojego młodego życia, uskarża się na homoseksualne żądze
i chęć posiadania swojego mistrza baletu- Diagilewa.
Na scenie opowiada o swoich strachu przed życiem, samotnością, a przede wszystkim o bezgranicznej miłości do tańca. Rozbrzmiewa muzyka, a on wiruje lekki jak piórko, kręci piruety, z łatwością robi szpagaty i wykonuje niebezpieczne akrobacje
przy metalowym drążku, który dzieli jego klatkę na pół.
W zapierającej dech w piersiach dramaturgii przeplatają się klarowne momenty z "mrocznymi fragmentami"- obrazującymi obłęd artysty. Złapana w sieć świadomość Niżyńskiego stopniowo z rozwojem akcji sztuki rozkłada się, wypowiadane przez
Maćkowiaka zdania przerywane jękaniem i pluciem, zmieniają się w potok słów w rytmie staccato.
Autorka recenzji przyznaje, że publiczność festiwalowa nagrodziła gromkim aplauzem niewiarygodny pokaz aktorskiej siły.
Kamil Maćkowiak zdradził Plejadzie, że zamierza pokazać swój monodram na kolejnych festiwalach w Europie. Gratulujemy i życzymy kolejnych nagród!
Tekst: Piotr Partyka
*plejada.pl, 16 listopada 2008